Kategorie

Święta i Wigilia z dzieciństwa

Nadchodzą Święta Bożego Narodzenia

i ogarnia  nas radość ale i nostalgia. 

Dzieci się cieszą młodzież także wiadomo zawsze coś pod choinką będzie.

Starsi troszeczkę mają z tym świętem wiele wspomnień ,wiele świąt i bliskich którzy już odeszli.

Przypominają się święta z dzieciństwa czas oczekiwania na Wigilię .

Kiedyś dawno dawno temu święta i okres przed świąteczny wyglądały zupełnie inaczej.

Dla młodych ludzi to jak opowieść z bajki. 

         

      Już wiele dni wcześniej w rodzinie zaczynały się przygotowania .

Ludzie żyli kiedyś bardzo skromnie nie mieli dużo pieniędzy a i nie było zupełnie 

takich sklepów jak dzisiaj gdzie wszystko można kupić w jednym miejscu od ręki. Wszystko trzeba było planować dużo wcześniej .

Wiele rzeczy robiło się w domu według własnego pomysłu.

Już samo zdobycie choinki było wyzwaniem . Od tego w domu był niezastąpiony Dziadek albo Tata.

Pamiętam jak z Tatą ubraliśmy się ciepło Tata wziął siekierę i piłę i pojechaliśmy do lasu po choinkę .

Leśniczy dał nam bilet i powiedział gdzie sobie mamy wybrać ,szliśmy przez zaspy bo zimy kiedyś były dużo ostrzejsze .

Ale jak pachniała jaka była piękna .

     Następnym wyzwaniem były ozdoby choinkowe.     

Łańcuszki robiło się w domu albo w szkole z kolorowego papieru ,Dziadek orzechy włoskie zawijał w srebrne papierki ,malutkie jabłuszka też się zawieszało .

No i lizaki takie długie cienkie pałeczki w złotku wisiały . I pierniczki . 

I to wszystko tak kusiło żeby ściągnąć i zjeść ale można było oberwać w ucho . 

Do świąt był adwent i zakaz dotykania słodyczy .

Taka choinka z własnymi ozdobami była przepiękna 

A jakie zapachy w całym domu . W kuchni wiadomo królowała Babcia z Mamą , od kilku dni szykowały stukały piekły różne pyszności.

Lepiej było się tam nie plątać chociaż bardzo korciło.

Za to mimo nerwowego krzątania wszyscy byli dla siebie mili i uważali żeby nie podpaść ,zwłaszcza my dzieciaki bo wiadomo Mikołaj wszystko widzi . Trzeba było się pilnować bo każde z nas dzieci czekało na prezenty....

Prezenty magiczne słowo . Co tam w tym papierku będzie dla nas ?

       

Czy dostaniemy wymarzoną zabawkę ? wiadomo ,jak nie było bogato to się kończyło na skarpetkach rękawiczkach albo czapce..

Ale ale raz dostałem Misia. 

Mojego misia Kubusia Puchatka . Wspaniały milutki mięciutki był moim przyjacielem przez wiele lat nawet jak już podrosłem.

Wspomnienia .

Świąteczny wieczór.

Wszyscy przy stole śpiewają kolędy a my czekamy na prezenty.

Ale i my robimy prezenty dla Mamy Taty Brata no i koniecznie dla Babci Dziadka .

Nie ma dużo pieniążków ale liczy się pomysłowość . Mama dała mi paczkę czekoladowych cukierków i porobiłem dla każdego kochanego bliskiego pudełka Niespodzianki.

Pudełko było zamykane zaklejone a na każdym wypisane dla kogo i życzenia no i wesoły rysunek z gwiazdką i choinką .

Dla Babci dla Mamy dla Taty dla Dziadka i dla Brata

Wszyscy dostawali jakiś upominek. A to Krawat     a to koszulkę  

a dorośli to dają sobie także kieliszki butelkę winka

Mamie można podarować fartuszek   taki specjalny z grawerem.   

Tacie wiadomo jeżeli lubi złocisty płyn to kufel z grawerem dla Taty .

Ważne żeby w tym dniu nikogo nie pominąć ,pamiętać o nawet drobnym upominku dla każdego.

I dodatkowym talerzu dla kogoś samotnego zaprosić i ugościć .

    Wieczór wigilijny zawsze był miły rodzinny.

A potem szliśmy na Pasterkę to było dodatkowe wielkie przeżycie .

Święta są wspaniałe ,przeżyjmy je razem . 

Product successfully added to the product comparison!